Opublikowane niedawno dane dotyczące bezpieczeństwa na polskich drogach w 2022 roku napawają optymizmem – po raz pierwszy liczba ofiar śmiertelnych spadła poniżej 2000. Ale liczby opisujące wypadki na polskich drogach nadal są duże. W tym miejscu warto również przypomnieć o konieczności używania elementów odblaskowych przez pieszych poruszających się po zmierzchu, poza obszarem zabudowanym. Już niewielki element odblaskowy na ubraniu, plecaku lub torbie może uratować życie.

Jednak na drogach giną nie tylko ludzie, ale również zwierzęta. Zgodnie z szacunkami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Policji, każdego roku w Polsce dochodzi do kilkunastu tysięcy kolizji drogowych z udziałem zwierząt dużych, takich jak sarny czy dziki. Do tych liczb należy dodać dziesiątki tysięcy rozjechanych płazów, gadów i pożytecznych, zagrożonych wyginięciem jeży.

Śmiertelność tych małych ssaków jest coraz większa. Bardzo dużo ginie ich na naszych drogach, szczególnie po zmroku. Jeże nocą wychodzą na poszukiwanie wody i pożywienia. Jednej nocy przemierzają nawet kilka kilometrów (często jest to teren o powierzchni nawet 5 ha), a przechodząc przez osiedlowe ulice i ruchliwe drogi, narażone są na bardzo duże niebezpieczeństwo. W momencie nadjeżdżania samochodu, czując zagrożenie, jeż nie ucieka- zwija się w kulkę i czeka, aż ono minie. Nierzadko kończy się to tragicznie.

Coraz więcej miast w Polsce wprowadza specjalne oznaczenia- tabliczki informujące kierowców, że na danym odcinku drogi mogą pojawiać się jeże. Podobne oznaczenia zostały zawieszone w kilkunastu miejscach naszego miasta. Mamy nadzieję, że przynajmniej na tych odcinkach jeże będą miały większe szanse przeżycia.

Pamiętajmy również, że jeże często giną podczas koszenia wysokich traw, wypalania suchych, a także od trucizn na gryzonie i ślimaki.

Dobry Kierowco, zwolnij proszę i ustąp pierwszeństwa największemu owadożernemu ssakowi w Polsce.

Troszczmy się o przyrodę. Na Ziemi nie ma gatunków niepotrzebnych.

zdjęcie Kierowco, proszę zwolnij!