Znajdź w naszych wiadomościach
Otwórz się na pomoc w uzależnieniach
Sesje Rady Miejskiej w Dąbrowie Tarnowskiej
Przetargi i ogłoszenia różne
Wszystko o …
Jednostki
Szkoły
Przydatne linki …
Program Rozwoju Obszarów Wiejskich
Nowoczesna Administracja Samorządowa
-
Archiwum aktualności
.
Polityka prywatności
wrz12

Po przemówieniach gości i symbolicznym przecięciu wstęgi, zawody były kontynuowane. W tym dniu jedynie zawiodła tylko pogoda ale mimo to na gościach nowy obiekt zrobił wrażenie. Równo rok temu rozpoczęliśmy dzięki wsparciu Posła Wiesława Krajewskiego i funduszom z Grupy Azoty prace związane z przebudową terenu: zostały usunięte i wykarczowane stare drzewa, przeprowadziliśmy roboty ziemne polegające na umocnieniu gruntu od strony rzeki oraz nawiezieniu dużej ilości materiału do wyrównania terenu, usypaliśmy około 30 metrowy wał ochronny, zostało przesunięte ogrodzenie. Dzięki wsparciu Gminy Dąbrowa Tarnowska i Pana Burmistrza Krzysztofa Kaczmarskiego zbudowaliśmy sieć energetyczną przez co obiekt jest oświetlony.
Choć wiemy, że przed nami jeszcze mnóstwo wyzwań i pracy, to cieszymy się takimi sukcesami jak ten sobotni, takimi sukcesami naszymi, dąbrowskimi bo zawsze jest miło jak coś idzie, układa się, jak są osoby wspomagające takie działania na poziomie centralnym i naszym lokalnym wtedy taka praca przynosi satysfakcję, zadowolenie i dumę. Chciałbym jeszcze w kilku zdaniach przybliżyć postać śp. Gerarda Borsy. Urodził się 7 listopada 1932 r. Od najmłodszych lat interesował się sportem. W jego życiu wielką rolę odegrała lekkoatletyka, którą zaczął uprawiać w barwach Cracovii, a najlepsze rezultaty osiągał w biegu na 400 metrów i trójskoku. Grał w siatkówkę, podnosił ciężary, zajmował się szermierką. Jednak pasją jego życia było łucznictwo. Do miana legendy urosło stwierdzenie jak w 1951 r. w budynku powiatowej agendy ”Służby Polsce” natknął się na porzucony drewniany łuk, który zabrał do domu i od tego to się zaczęło. Wkrótce zdobył uprawnienia instruktorskie i zaczęły się pierwsze starty jego i podopiecznych.
Gdy wydawało się, że wszystko układa się po myśli przyszły kłopoty finansowe, problemy ze sprzętem. Doszło do sytuacji zawieszenia działalności sekcji łuczniczej aż do 1971r. Później było już tylko lepiej, a największym sukcesem trenerskim Borsy było wywalczenie w 1979 r. Drużynowego Mistrzostwa Polski mężczyzn. Pan „Gietek” bo jak pamiętają starsi zawodnicy i działacze tak się zwracano do Pana Gerarda trafnie wybrał swoją życiową drogę nie zrezygnował nawet z niej, mimo ogromnych trudności, z jakimi nieraz się spotykał bo i osobowość to była nietypowa. Społecznik, działacz z prawdziwego zdarzenia, trener i zawodnik w jednej osobie. Dla niego praca społeczna była chlebem powszednim. Nie szczędził sił i środków dla dobra sprawy. Niestety zbyt wczesna śmierć odebrała mu marzenia i plany. 22 marca 1988 r. w drodze ze stadionu Dąbrovii zasłabł. Nie pomogła reanimacja. Odszedł na zawsze. Jest pochowany na Cmentarzu Parafialnym w Dąbrowie Tarnowskiej. Czy spełniły się jego marzenia? Mam nadzieję, że tak. Wierzę, że spogląda na nas z wielką dumą, że jego pasja jest kontynuowana a łucznictwo dąbrowskie i cała Dąbrovia tak się rozwija.
PO 2 dniach zmagań, w niedzielne popołudnie dobiegła końca rywalizacja zawodników i zawodniczek z całej Polski w 3 kategoriach wiekowych: młodzieżowiec, junior i junior młodszy. Dekoracji zwycięzców dokonali: Prezes Małopolskiego Zrzeszenia LZS Jacek Doniec, Starosta Dąbrowski Lesław Wieczorek, Burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej Krzysztof Kaczmarski oraz przedstawiciel Zarządu MLKS Dąbrovia Dawid Kot. Dla najlepszych sportowców Urząd Miejski oraz Starostwo ufundowali pakiety okolicznościowe, a medale i puchary sfinansowało Krajowe Zrzeszenie LZS.
Skarbnik MLKS “Dąbrovia” Dawid Kot